Lion March!

Prowadzenie zajęć z dziećmi w przedszkolu nie jest łatwą sprawą. Szczególnie w grupie ponad 20 dzieciaków, pełnych życia i niespożytej energii. Po moich ostatnich zajęciach z Dobutsu Shogi w 1 z grup wyszłam trochę zdruzgotana. Dzieci były nie do opanowania, a ja wyszłam z przekonaniem, że nie nadawałabym się na przedszkolankę. Porażki jednak są potrzebne i czegoś uczą. Wytarłam pot z czoła, odpędziłam czarne myśli i zaczęłam szukać rozwiązania.

Nie ulega wątpliwości, że każde dziecko jest inne. Zajęcia muszę więc dopasować do nich i uzbroić się w narzędzia pozwalające przetrwać trudne momenty. Już wiem, że w każdej prowadzonej grupie muszę uczyć inaczej. Jedna jest nastawiona na naukę, druga bardziej na szaloną zabawę. Wysiłek jednakowy w każdej, ale co tydzień podwójny. Jedna grupa może pracować już parami, druga całą grupą (choć są wyjątki) zgromadzoną wokół wspólnej planszy. To ogólny zarys zajęć, w którym szczegóły są najważniejsze. No właśnie, szczegóły.

Jednym z elementów aktywizujących i uspokajających dzieci będzie piosenka. Nie wiem czy wiecie, ale autorki Madoka Kitao i Maiko Fujita skomponowały piosenkę Lion March! właśnie o Dobutsu Shogi. Znalazłam tekst angielski, znalazłam nuty linii melodycznej, ale cóż, muzykiem nie jestem i muszę usłyszeć śpiew by powtórzyć melodię. W serwisie youtube.com znalazłam tylko wersję zagraną na pianinie:

Jak dla mojego ucha to stanowczo za mało. Napisałam więc do autorki i w odpowiedzi otrzymałam piosenkę, co prawda w wersji japońskiej, ale pozwalającą mi pokonać pierwszą trudność. Linia melodyczna wpadła mi w ucho:

Teraz pozostaje mi napisać polski tekst dla moich przedszkolaków, w oparciu o angielskie słowa. A do Was mam prośbę – czy ktoś potrafi rozpisać mi sekwencję użytych akordów na gitarze? Szczególnie ten akord użyty po pierwszym C-dur mnie nurtuje.

0 Udostępnień