Hollywood – fotogaleria
Wczoraj na Planszówkach na Narodowym, festiwalu gier planszowych w Warszawie, swoją premierę miała gra Hollywood wydawnictwa Egmont. Gra osadzona jest w tematyce filmowej. Gracze wcielają się w role producentów filmowych, starających się zebrać odpowiednią ekipę filmową i zatrudnić dobrych aktorów. Wszystko po to by stworzyć kasowy film i zdobyć prestiżowe nagrody filmowe.
Filmy kasowe muszą spełniać określone wymagania. Spełnienie ich zależy od dobrego przygotowania się do produkcji, zasobów finansowych, szczęścia i stalowych nerwów w walce o potrzebne elementy do produkcji. W zaciętej walce z konkurencją wykorzystano kilka znanych mechanik, elegancko połączonych ze sobą, w tym zbieranie kart, licytacja i draft*. Całość opakowano w ładną oprawę graficzną, klimatyczną i czytelną.
Gracze wcielają się w role producentów filmowych pracujących dla wytwórni filmowych (mocno kojarzących się z nazw z rzeczywistymi wytwórniami). Na początku gry dobierają: losowo 1 kartę gwiazdorską, metodą draftu 7 podstawowych kart, a następnie przystępują do licytacji odsłoniętych kart gwiazdorskich ponosząc przy tym koszty (bezzwrotne nawet w chwili niewylicytowania karty). Następnie ze zdobytych kart tworzą 1-3 filmów złożonych z 3-9 kart. Walka o karty przed produkcją filmów musi być dobrze przemyślana, bo jej konsekwencją jest stworzenie filmów przynoszących określone zyski, oznaczane na torze na planszy. Filmy muszą spełniać kilka wymagań: muszą zawierać 1 scenariusz, 1 reżysera, dowolną kombinację aktor-aktorka (ale maksymalnie 2 karty) oraz dowolną liczbę kart zielonych czyli zawierających osoby pracujące przy produkcji filmu. Następnie podlicza się zyski w milionach z wyprodukowanego filmu:
- za liczbę kart,
- za gatunek filmu, określany ikoną na karcie scenariusza – każda karta zawierająca ten sam symbol przynosi kolejne miliony,
- za parę aktor-aktorka,
- za złote monety znajdujące się na niektórych kartach,
- za ekipę filmową (zielone karty) – karty te w większości posiadają cechy pozwalające na zdobycie nawet całkiem pokaźnych sumek pieniędzy (np. karta Producent zwiększa wartość filmu o 1 milion za każdą kartę w filmie). W talii jest 10 rodzajów takich cech.
Gracze podliczają również karty z symbolem statuetki – im ich ktoś ma więcej w danym filmie, tym lepiej, bo dzięki temu zdobywa kartonową statuetkę. Na koniec gry, czyli po 3 rundach, gracze ze statuetkami liczą wszystkie te symbole na wszystkich posiadanych kartach w archiwum i mnożą przez liczbę kartonowych statuetek. Po przyznaniu statuetek i przeniesieniu kart do własnego archiwum, gracze rozpoczynają kolejną rundę.
Grę uzupełniono o 3 rozszerzenia, które można łączyć ze sobą w dowolnej kombinacji. Rozszerzenia te opierają się na kilku dodatkowych kartach, ubarwiających grę podstawową. Dodatki te to:
- Festiwale – do rozgrywki co rundę wprowadza się 1 kartę, zmieniającą zasady podstawowe, np. za najmniej dochodowy film gracz otrzymuje dodatkowe miliony.
- Łowcy nagród – dodatek składa się z kart reżysera drugiej ekipy (reżyser jest wymagany przy produkcji) i kart łowców nagród wprowadzających nowe cechy (np. pozwala wprowadzić do filmu dodatkowego aktora/aktorkę).
- Za kulisami – wprowadza negatywną interakcję w dodatkowej fazie gry, w której gracze mogą na siebie wzajemnie i jednocześnie zagrywać karty (można nawet otrzymać kilka kart od przeciwników!). Dzięki tym kartom traci się zyski, traci się kartę reżysera/aktora(ki), nie można używać do produkcji kart zielonych, nie można zatrudniać aktorów.
Po kilku pierwszych rozgrywkach gra okazałą się bardzo sympatycznym i nieskomplikowanym tytułem, ale pełnym emocji. Dzięki prostym zasadom, klarownej instrukcji i czytelności ikon, z powodzeniem mogą w niego grać rodziny (dzieci od 10 lat), gracze niedzielni, czy nowicjusze (ale choć z 1 doświadczoną osobą). Fajna tematyka, fajne wykonanie, fajna mechanika.
*Każdy gracz posiada określoną liczbę kart (tu 7), z których wybiera 1, a pozostałe przekazuje kolejnemu graczowi. Gracze wybierają i przekazują karty do momentu rozdania wszystkich kart posiadanych w ręku na początku draftu.