Skubane kurczaki
20 lat minęło od premiery Zicke Zacke Hühnerkacke, a ja od ponad 10 lat mam jej niemieckie wydanie. Choć bazuje na bardzo prostej mechanice memory, to w połączeniu z innymi elementami jest świetną grą dla dzieci i rodzinną. Potwierdzeniem tego są nagrody jakie zdobyła w latach 1998-1999: Najlepsza Dziecięca Gra Planszowa (Niemcy), Najlepsza Dziecięca Gra Planszowa (Finlandia), Najlepsza Dziecięca Gra Planszowa (Dania).
Za pierwsze polskie wydanie odpowiada wydawnictwo Egmont i to wydanie w 2010 r. zdobyło wyróżnienie w konkursie Komitetu Ochrony Praw Dziecka “Świat Przyjazny Dziecku”. Z tego co pamiętam elementy gry były mniejsze. Najnowsze polskie wydanie jest już sygnowane przez oryginalnego niemieckiego wydawcę Zoch Verlag i dystrybułowane na terenie Polski. Jakość elementów nie zmieniła się i mam teraz w kolekcji tę samą, pięknie wydaną i emocjonującą grę, ale z napisami w języku polskim.
Gra została wykonana z najwyższą starannością. W pudełku znajdują się bardzo grube tekturowe elementy, z których tworzy się pole gry oraz 4 duże drewniane figurki kur i kogucików, zaopatrzonych w wyciągane piórka. Grafiki na elementach gry są bardzo ładne, wyraźne, kolorowe, mocno osadzone w tematyce gry i przykuwają uwagę każdego dziecka.
Do biegu, gotowi, start!
Na początku gry należy na stole ułożyć płytki w kształcie jajek, tworząc okrąg. W jego środku należy ułożyć zasłonięte 8-kątne płytki. Każdy gracz (2-4) ustawia swoją drewnianą figurkę z zamocowanym piórkiem. Początkowe odległości pomiędzy figurkami są zależne od liczby graczy. Im jest ich więcej, tym są bliżej siebie.
Figurki są poruszane w 1 kierunku. Chcąc poruszyć się o 1 pole do przodu należy odkryć 1 płytkę na środku stołu. Jeśli obrazki na tej płytce i jajku znajdującym się tuż przed figurką są takie same, wtedy gracz może przesunąć się do przodu o 1 pole. Płytkę na środku stołu należy zakryć. Jeśli przed figurką gracza znajduje się inna figurka, to należy odkryć płytkę znajdującą się przed figurką przeciwnika. Gracz znów musi znaleźć właściwą parę obrazków, by w nagrodę móc przeskoczyć figurkę przeciwnika i zebrać wszystkie posiadane przez nią piórka. Te triumfalnie umieszcza w swoim kuperku. Co więcej, dopóki gracz odkrywa dobre płytki możemy cały czas poruszać się do przodu. Wygrywa gracz, który jako pierwszy zdobędzie wszystkie piórka.
Skubane te kurczaki
Ta gra, choć bazuje na memory gwarantuje moc zabawy i to niekoniecznie tylko dzieciom. Zapamiętywanie jest tu tylko motorem napędzającym wyścig. Początkowo płytki odkrywa się w ciemno, choć można temu sprostać drobną modyfikacją. Na początku gry można przecież przyjrzeć się płytkom i po chwili je zasłonić. Można też ułożyć je w sposób bardzo uporządkowany. Grając w oryginalne zasady, gracze krok po kroku poznają położenie płytek i to jest duże utrudnienie. Dzieciaki są w zapamiętywaniu rewelacyjne, dorośli już nie, stąd te pierwsze jeszcze bardziej się cieszą pokonując przeciwników w tym szaleńczym wyścigu.
Ja mam problem z grami memory, ale tu sobie radzę świetnie dzięki kolorystyce – zapamiętuję gdzie leżą płytki w odcieniach czerwonych, zielonych i niebieskich. A za którymś odsłonięciem już trafiam we właściwe płytki. Dla specjalistów w zapamiętywaniu można też wprowadzić nakaz zmiany położenia płytki w chwili zdobycia piórka. Atmosfera się podkręca.
Mimo upływu czasu gra się nie zestarzała. Ma proste i intuicyjne zasady, ćwiczy pamięć i spostrzegawczość, a przy tym jest bardzo zabawna. Wyrywanie piórek z kuperków cieszy graczy dużych i małych. Szczególnie wtedy, gdy jednorazowo zdobędzie się ich więcej. Wyścigowy charakter rozgrywki, bardzo dobrze wyczuwalny w rozgrywkach 4-osobowych, zachęca do wspólnych rozgrywek nawet graczy dorosłych, stąd familijny charakter tej gry. Świetna, prosta gra. Polecam!
Grę do recenzji przekazał dystrybutor
Link BGG
Grę kupicie w sklepie www.planszomania.pl