Wybierz mnie!
Old Maid to wiktoriańska gra karciana, współcześnie znana jako Czarny Piotruś. Gra, którą zna każde dziecko i każdy dorosły. Nie da się ukryć, to jedna z najbardziej znanych na świecie gier i choć mechanicznie jest uboga i losowa do bólu, to jednak, podobnie jak ze zwykłych gier memory, można z tej mechaniki coś wycisnąć. Dowodem na to jest Wybierz mnie! wydane przez Lucrum Games.
Wybierz mnie! jest leciutką i zabawną grą karcianą przeznaczoną dla dzieciaków od 7 roku życia, w której wykorzystuje się mechaniki dobrze pasujące do gier dziecięcych: press your luck i set collection, spięte sposobem dobierania kart, znanym z Czarnego Piotrusia. I owszem, jest to gra losowa, ale na tyle ciekawa, że dzieciaki z chęcią do tej gry wracają.
Na karty trafiły zwierzątka i jest ich mnóstwo. Nie wszystkie są wyraziste i łatwo dają się rozpoznać, część do dziś nie wiemy jak nazwać. Niemniej jednak, większość grafik przypadła dzieciom do gustu. W talii znajduje się: 16 gatunków zwierzątek występujących w 4 kopiach, co jest ważne dla samej rozgrywki, oraz 7 gatunków wnoszących do gry umiejętności specjalne, w wersji podstawowej i zaawansowanej.
Idziemy do zoo, zoo, zoo
Podczas przygotowania gry trzeba zastosować się do tabeli określającej liczbę i rodzaj kart w zależności od liczby graczy. Dzieciaki zaczynają grę z 5 (lub 6 w wersji 2-osobowej) losowymi kartami zwierzątek, 1 czarną owcą oraz 1 kartą specjalną czyli z orłem lub kretem. W swojej turze dziecko dobiera w ciemno karty z rąk innych graczy. Każdą tak zdobytą kartę umieszcza koło karty wodopoju, na środku stołu, do chwili, gdy samo podejmie decyzję o zakończeniu dobierania kart (to właśnie press your luck) lub zostanie do tego zmuszone kartą czarnej owcy:
- W pierwszym przypadku, dziecko liczy karty wyłożone koło wodopoju, zabiera wszystkie do ręki i przed siebie na stół wykłada dowolne (posiadane lub zdobyte) karty w liczbie o 2 mniejszej niż zdobyło kart.
- W drugim przypadku, dziecko oddaje właścicielowi kartę czarnej owcy, a zdobyte karty zabiera do ręki.
Wszyscy gracze, którym gracz aktywny zabrał karty, uzupełniają rękę do 7 kart (lub 8 w wersji 2-osobowej).
Miejsce przed graczem to tzw. zoo. Tam wykłada się karty po to, by jak najszybciej zebrać zestawy złożone z 3 takich samych kart. Liczba zestawów (5-3) potrzebnych do zwycięstwa zależy od liczby graczy.
Losowe karty specjalne gracze otrzymują na początku gry. Po pojawieniu się ich koło wodopoju:
- dzięki karcie orzeł, można zapytać wybranego gracza o konkretną kartę, jeśli ją ma dobieranie może być kontynuowane, zaś brak wybranej karty kończy turę;
- dzięki karcie kret, można przejrzeć rękę gracza i zabrać z niej upatrzoną kartę zwierzaka;
- dzięki karcie biała owca, gracz, od którego została zabrana może dołożyć z ręki kartę do swojego zoo;
- dzięki karcie owcza mama, można dobrać dowolną kartę ze stosu kart odrzuconych i dołożyć do wodopoju;
- dzięki karcie wilk, jej posiadacz zabiera dla siebie wszystkie karty z wodopoju (prócz wilka), a aktywny gracz kontynuuje dobieranie kart.
Ostatnie 3 karty używane są w zaawansowanej rozgrywce. Prócz wypunktowanych kart jest jeszcze jedna karta specjalna – sroka złodziejka. Do ręki dobiera ją gracz, który jako pierwszy dołoży do zoo trzeci gatunek zwierzaka lub kartę zwierzaka, którego ma już w zoo inny gracz. Sroka pod wyłożeniu przy wodopoju pozwala na kradzież zwierzaka z zoo innego gracza i dołożenie go do wodopoju.
Wybierz mnie! – krzyknęła gra, widząc pakujące się do szkoły dziecko
Choć dobór kart jest losowy jak w Czarnym Piotrusiu, to reszta mechaniki naprawdę ciekawie przyprawiła tę grę. Dzieciakom bardzo się podoba:
- niewiadoma podczas dobierania kart i towarzyszące temu napięcie,
- możliwość samodzielnego zakończenia dobierania kart, czego konsekwencją jest liczba kart jakie można dołożyć do zoo (im więcej kart przy wodopoju, tym więcej kart dokłada się do zoo),
- możliwość samodzielnego wybrania kart dokładanych do zoo,
- karty specjalne z przypisanymi do nich akcjami, a także fakt, że zmieniają one co jakiś czas właścicieli,
- zabawna, choć mało wyrazista, oprawa graficzna.
Według opinii mojej córki: „najfajniej gra się w kilka osób, bo wybieranie kart od kilku osób daje dużo radochy, szczególnie wtedy, gdy czarna owca wpadnie… komuś”. I faktycznie, rozgrywka w 2 osoby mechanicznie działa, ale brakuje jej emocji z rozgrywki wieloosobowej i interakcji między graczami. Im więcej osób, tym ciekawiej. Wybierz mnie! to leciutka gra dla dzieciaków, która sprawia im mnóstwo frajdy. Polecić ją mogę tym dzieciakom, które lubią się bawić i twórczo spędzać czas np. na szkolnych przerwach.
Grę przekazało wydawnictwo:
Link BGG
Grę kupicie w sklepie www.planszomania.pl