Kieszonkowy bystrzak
70 minut podróży pociągiem, monotonny stukot kół, senna atmosfera, rozmowa się nie klei. Nudno. W pewnym momencie jeden z towarzyszy podróży wyciąga z kieszeni plecaka talię kart umieszczoną w woreczku strunowym. Tak jest wygodniej transportować. Zasady wyłożone w minutę przełożyły się na kilkanaście minut zabawy. Towarzystwo ożywiło się, humor zaraz się poprawił, senność znikła i podróż jakoś tak szybciej zleciała. Kieszonkowy bystrzak sprawdził się w podróży. Czytaj dalej