M/S Batory

Transatlantyk MS Batory został zbudowany w 1935 roku i był jednym z najsłynniejszych polskich statków. Wykorzystywano go do przewozu pasażerów przez Atlantyk na trasach liniowych, jako statek wycieczkowy, a w czasie II wojny światowej jako transportowiec wojskowy. Lucky Ship, jak go nazywano, doczekał się nawet własnej gry planszowej, o której dziś wam opowiem.

Czytaj dalej

Miecz samuraja

Ginchiyo wydała okrzyk bojowy, uderzając we wszystkich zgromadzonych wojowników. Nodachi ze świstem przecinał powietrze i spływał krwią. Łatwo jednak nie było, bo wojownicy stawiali opór. Kiseru pana Hanzo z łatwością odbiło jej broń, choć jednocześnie zostało na tyle uszkodzone, że do dalszych walk się nie nadawało. Atak okazał się całkiem udany. Z małymi wyjątkami. Czytaj dalej

Owocowe opowieści

Owocowe opowieści to gra typu fable. Według BGG takich gier jest 6, wliczając dodatki. Gra zmienia się wraz z upływem czasu. Pierwsza rozgrywka jest prosta, by poznać mechanikę. Każda kolejna jest już nieco zmieniona. Gra rozwija się, ewoluuje, mogę rzec, że staje się krok po kroku troszkę trudniejsza, choć też wiele od nas zależy. Taki zabieg sprawia, że nawet po kilkunastu rozgrywkach emocje są takie same. Czytaj dalej

Wirus!

Dzwonek do drzwi. Kurier przyniósł niespodziewaną paczkę. W środku metalowa puszka z materiałem zakaźnym wprost z Hiszpanii i odzież ochronna: maseczka, kombinezon, ochraniacze na buty i rękawiczki. Spojrzałam dokładnie na adres czy aby to nie pomyłka. O, rany! Biegiem do laboratorium! W trybie alarmowym wezwałam do pomocy panią docent Julię. Czytaj dalej

Kwiatki

W trakcie cyklicznych warsztatów dla twórców gier planszowych, zorganizowanych przez dział Badań i Rozwoju firmy Rebel, powstało takie małe cudeńko. Dwuosobowa gra, o rewelacyjnej tematyce, którą do gry przyciągnięcie każdą kobietę. Grę, w którą z przyjemnością zagra każdy, młody i starszy, pan i pani. W mojej ocenie to chyba najlepszy zamiennik bukietów – też o kwiatach, nie więdnie, pięknie wygląda, wielokrotnego użytku, wciągający i regrywalny. Jedynie czego mu brakuje to zapach, ale nie martwcie się, można przecież te naturalne estry zastąpić dodatkowym prezentem w postaci buteleczki eau parfumée. Czytaj dalej

Boss Monster – następny poziom

Od mojej ostatniej rozgrywki w Boss Monster minęło sporo czasu i choć podstawowa wersja trochę się zakurzyła, to z przyjemnością sięgnęłam po jej młodsze rodzeństwo: Boss Monster – następny poziom. To samodzielne rozszerzenie, które można swobodnie łączyć z podstawką, ale również grać bez niej. Czytaj dalej

Kostaryka

Moja przygoda z fotografowaniem zaczęła się od bardzo lubianej przez dzieci gry Loch Ness Granny, w której z aparatem w ręku biegaliśmy wokół jeziora, polując na dobre punkty widokowe. Potem pojechaliśmy z aparatami do Afryki, uczestnicząc w Fotosafari wydawnictwa G3. Konkurowaliśmy w pstrykaniu fotek zwierzętom ustawionym w konkretnej konfiguracji. Po Afryce przyszedł czas na Amerykę Środkową i wyprawę na Kostarykę. Pstrykanie połączyliśmy z walką z moskitami i lękiem przed gorączką Denga. Czytaj dalej

BrainBox – matematyka

Kilka dni temu pisałam o planszowej wersji BrainBox. Sprawdziłam również na czym polega zabawa z tematycznym pudełkiem. Z racji moich zamiłowań, ofiarą moich testów stała się królowa nauk – matematyka. Czytaj dalej

Batyskaf

Wydawnictwo Granna od 4 lat organizuje konkurs „Wymyśl grę, zostań autorem Granny”. Wśród zwycięskich gier do tej pory znalazły się: Kółka i Spółka, Sadzimy Las, Szukaj szukaj. IV edycja konkursu przyniosła zwycięską grę, opowiadającą o mieszkańcach morskich głębin – Batyskaf, autorstwa Pawła Nowak-Reitz. Czytaj dalej

Miś Wojtek

Miś Wojtek to gra planszowa wymyślona przez Olę i Magdę Gąsiorek z jednej z wrocławskich szkół. Mechanikę opracował Karol Madaj, a sama gra została wydana przez Instytut Pamięci Narodowej. Świetna to gra z wielu powodów i cenić ją będę tak jak trylogię o polskim lotnictwie czy Kolejkę. Czytaj dalej