Na grzyby
W wirze przedświątecznych przygotowań udało mi się namówić mamę na partyjkę Na grzyby. Na partyjce się nie skończyło, za co potem oberwało mi się ;-), że święta tuż, tuż a ja takie wciągające grzybobranie przyniosłam. Wciągnęłam nie tylko mamę, choć z nią rozegrałam najwięcej partyjek. Czytaj dalej