Escape Quest: Alcatraz i Superbohaterowie
Escape Quest to seria gier książkowych, łączących elementy gry paragrafowej i łamigłówek znanych z escape roomów. Wydawnictwo Egmont kontynuuje wydawanie tego typu gier i na koniec tego roku, na sklepowych półkach pojawiły się kolejne dwa tytuły: Alcatraz – Infiltracja oraz Superbohaterowie. Przeznaczone są one dla 1 gracza od 12 roku życia.
Mechanika
Wielbicielom serii mechanika znana jest bardzo dobrze. Nowym czytelnikom trzeba ją troszkę przybliżyć. Choć to gra książkowa, to fabuła została podzielona na fragmenty, poukładane w taki sposób, by czytelnik nie odnalazł bez wertowania książki kolejnych stron opowieści. Zwykle fragment jest dwustronicowy. Składa się na niego treść fabularna, różnej długości, odpowiednia grafika i powiązana z tym zagadka, której rozwiązaniem jest liczba. Poprawna odpowiedź odsyła do właściwej strony, a uzyskuje się ją analizując zdobyte informacje. Jeżeli gracz znalazł dobre rozwiązanie, to na nowej stronie, w lewym górnym rogu będą numery stron, z których został tu skierowany. Zagadki są różnej trudności, na szczęście każda książka posiada listę stron zawierających podpowiedzi, oraz drugą z poprawnym rozwiązaniem zadania i właściwym numerem strony.
Fabuła
Każda z książek opowiada inną historię, zaspokajającą gusta czytelników w różnym wieku.
Alcatraz – infiltracja – to opowieść, która zwróci uwagę przede wszystkim starszych graczy, szczególnie tych lubujących się w filmach akcji. Zadaniem gracza jest przeprowadzić śledztwo dziennikarskie w najlepiej strzeżonym więzieniu w USA. Cała historia zaczyna się od tajemniczego listu, znalezionego w redakcji. Bohater podupadającej gazety chce rozwikłać zagadkę i wciela się w więźnia Alcatraz. Na miejscu doświadcza wszystkiego, co spotyka przeciętnego więźnia. W grze trzeba więc poznać kilka miejsc, choćby celę, kantynę, spacerniak, izbę chorych a nawet karcer. Trzeba się nauczyć żyć wśród brutalnych przestępców. Bijatyki czy handel wymienny to codzienność. Przy tym wszystkim bohater odkrywa coraz mroczniejszą stronę więzienia i zdobywa ważne dokumenty, dyskryminujące władze więzienia i ich zleceniodawców. Co ciekawe, na końcu książki drobnym drukiem, pojawia się zdanie wyjaśniające, że przedstawione w grze teorie należą tylko do autorów.
Superbohaterowie – to opowieść o zwykłym chłopaku, żyjącym w XXII wieku, który dostaje zaproszenie do akademii superbohaterów. Pierwszego dnia bohater trafia na szkolenia z taktyki, latania, kamuflażu i orientacji, przy czym musi wykazać się niezwykłym sposobem rozwiązywania postawionych przed nim zadań. Po tych zajęciach zostaje kilkukrotnie zaatakowany przez jakąś postać, a ścigając ją, stopniowo odkrywa prawdę o tym, co się tak naprawdę dzieje na terenie akademii. W ostatecznym rozrachunku będzie musiał podjąć decyzję, co zrobić z posiadaną wiedzą. Czy wygra ego czy troska o innych, będzie zależało tylko od czytelnika.
Podsumowanie
Narracja w każdej z tych książek jest tak prowadzona, że czytelnik utożsamia się z bohaterem. Gracz mocno angażuje się w treść i stara się z całej mocy rozwikłać postawione przed nim zadania. Taka książko-gra pobudza wyobraźnię, a wzbogacenie treści w grafiki daje wrażenie w uczestniczeniu w rzeczywistych wydarzeniach, albo w planie filmowym. Fabuła ma znaczący udział, a zagadki, są specjalnym do niej dodatkiem. Do rozwiązywania zagadek wystarczy ta gra książkowa, papierowe elementy wyciskane z okładek i pomysłowość. W razie trudności wystarczy udać się na koniec książki po podpowiedź, a nawet po rozwiązanie. Przygoda dzięki temu nie urywa się nagle i nie frustruje, gdy gracz nie radzi sobie z rozwiązaniem. Są zagadki, których rozwiązanie wpada do głowy, są takie, których pewnie i z odpowiedzią się nie zrozumie. Wszystko zależy od gracza i jego zdolności do abstrakcyjnego myślenia czy bacznej obserwacji. Nie ważne, czy masz supermoc i potrafisz rozwiązywać czy nie. Każdy dobrze spędzi czas przy takiej książce.
Z opisywanych powyżej gier, pod względem fabuły bardziej przypadł mi do gustu Alcatraz, choć muszę przyznać, że akcja ucieczki z więzienia przebiegała zbyt gładko. Gra musiałaby mieć setki stron, by oddać prawdziwe napięcie, znane mi z filmów o więzieniach. W tej grze akcję można prowadzić różnymi torami, wybierając kolejność odwiedzanych miejsc. Dzięki temu ma się wrażenie samodzielności, a gra nie prowadzi za rączkę. Warto też wspomnieć, że gra ma kilka zakończeń, niekoniecznie pozytywnych. Życzę więc każdemu happy endu.
Superbohaterowie to gra skierowana raczej do młodszego ode mnie odbiorcy, do nastolatków. Superbohaterowie to ich świat, mój raczej bardziej przyziemny. I tak myślałam dopóki nie dobrnęłam do końca opowieści. Jej finał nie był bajkowy. Sama treść nie przypadła mi do gustu, choć pod warstwą zabawową, autor poruszył również ciekawy temat eksperymentów na ludziach i dążeniu do zdobycia nadludzkich mocy. Myślę, że wielu z was choć raz spotkało się z pojęciem superżołnierzy. Takie mam skojarzenie. W tym tomie, zagadki w większości były dla mnie bardzo abstrakcyjne i często ratowałam się odpowiedziami zamieszczonymi na końcu książki. Jak widać, wyobraźnia autorów pokonała mnie. Podobne odczucia miałam w przypadku Tajemnic Marsa.
Wielbiciele serii, wielbiciele abstrakcyjnych łamigłówek będą świętowali z nowymi tomami. Dla mniej wprawionych graczy, bardziej polecam książko-gry osadzone w bliższych nam czasowo realiach. Warto też podkreślić, że nawet jeśli nie potraficie rozwiązywać tego rodzaju zagadek, to i tak czas spędzony przy takiej lekturze będzie owocny.
Gry przekazało wydawnictwo: