A po egzaminie…
Różnie mówią. Dla jednych wszystko było łatwe, inni twierdzą, że było trudne. Jeszcze inni śmieją się mówiąc, że i tak strzelali. Największe napięcie odczuwali ci gimnazjaliści, którym bardzo zależało na dostaniu się do wymarzonej szkoły. Niekoniecznie tej najbliższej miejscu zamieszkania. Czytaj dalej