Koty
Koty to planszówkowe geeki. Widać to na wszystkich zdjęciach planszowkowej braci. Koty na planszy, koty w pudełkach, koty wśród żetonów czy kości. Koty zagościły też na pudełku najnowszej gry rodzinnej z Trefla i w postaci nazwy gry, i w postaci przecudnej grafiki. Nie mówiąc już o elementach samej gry! Ślicznie, sympatycznie, cudnie!
W pudełku czekają na nas kotki w 3 umaszczeniach, ich łapki, pyszczki, ogonki, uszka, poduszeczki. To wszystko na grafikach tekturowych płytek z pola gry, na 3 rodzajach płytek zadań i na 3 kostkach. Płytek zadań jest 70 – bardzo dużo, ale nie martwcie się nie używa się wszystkich na raz. Z wykorzystaniem płytek wiąże się oczywiście czas rozgrywki, bowiem gra trwa do momentu ich wyczerpania w stosie. Czas ten jest naprawdę bardzo przyzwoity czy to grając w 2 czy więcej (do 5) osób. Nikt się nie zanudzi, ani zniechęci – ani dzieci, ani dorośli. Zasady są na tyle elastyczne, że nawet samemu można modyfikować sposób zakończenia gry – można: zmniejszyć liczbę płytek lub grać do określonej liczby punktów.
4 kocie zabawy
Gra opiera się na znanej mechanice memory, czyli zapamiętywaniu. Jednak na tyle wzbogaconej, że sama, znając mnóstwo gier tego typu, zasiadłam do gry z zainteresowaniem. Łatwo grać nie było, nawet w najprostszy wariant, bo wiadomo, że dorośli nie mają już takiej pamięci jak dzieci. Mimo to, podobało mi się. Ciiii… i to bardzo.
Wydawca proponuje 4 warianty gry: 2 rodzinne i 2 dla dzieci. Przy okazji nadmienię, że w stosunku do oryginalnego wydania zasady zostały okrojone do tych najciekawszych, nie ma więc w naszej polskiej wersji wszystkiego, co było dodane na wyrost. Każdy wariant opiera się na polu gry o wymiarach 4×4, utworzonym z zakrytych płytek części ciała kotków (łapka widziana od spodu – poduszeczki, 2 łapki, uszy, pyszczek, ogon) i płytki z myszką. Ta ostatnia powoduje zakończenie tury gracza, po czym gracz musi zamienić miejscami tę płytkę z inną. Plansza zmienia się więc co jakiś czas, utrudniając rozgrywkę. Płytki z częściami ciała kotka, różnią się między sobą również umaszczeniem pupila (wg nazewnictwa moich młodych graczy to bury, ciapki, paski).
Wariant 1 – rodzinny
Po ułożeniu pola gry każdy gracz otrzymuje 3 płytki zadań: 2 fioletowe, na których znajdują się 3 dowolne części ciała kotka; 1 różową, na której znajdują się 3 dowolne kolory sierści. W dalszej części gry, po rozegraniu tury gracze dociągają losowo kolejne płytki zadań, tak by zawsze mieć 3. Zadań nie ujawnia się przeciwnikom.
Mechanizm odsłaniania jest bardzo ciekawy. Najpierw odsłania się 3 płytki, po spełnieniu określonych warunków kolejne 2, a na końcu 1. Warunkiem pozwalającym odsłanianie płytek w kolejnych krokach jest wypełnienie zadania z posiadanej płytki (i następnych płytek w kolejnych krokach) . Wypełnione zadanie odkładane jest na bok, a na koniec gry przynosi graczowi określoną liczbę punktów (1-3). W trakcie tury można zdobyć 1-3 płytek, o różnej punktacji. Na koniec tury, po zdobyciu płytek lub bez ich zdobywania, płytki zasłania się i zaczyna się tura kolejnego gracza.
Wariant 2 – rodzinny
W tym wariancie zamiast płytek fioletowych i różowych używa się płytki zielone. Na nich znajdują się zadania z 1-3 pytajnikami. Te cele na bieżąco podają współgracze, dobierając do zadania odpowiednio część ciała lub umaszczenie. Płytki z zadaniami leżą we wspólnym stosie, a odkryta jest tylko wierzchnia i ta przynależy do aktywnego gracza. W trakcie tury gracz może zdobyć tylko 1 płytkę, a po zdobyciu układa ją przed sobą i odsłania kolejną na stosie. Turę rozpoczyna kolejny gracz.
Wariant 3 – dziecięcy
W tym wariancie używa się tylko płytek fioletowych, a rozgrywka przebiega dokładnie tak samo jak w wariancie 1 rodzinnym. W ten wariant można grać z dziećmi już 4 letnimi. Choć początkowo trudno jest im zrozumieć mechanizm odsłaniania płytek w 3 krokach, to po kilku podpowiedziach bez trudu zagrają. Jedynym problemem dla nich jest trzymanie płytek zadań w ukryciu. Pozwólcie im po prostu położyć je odsłonięte przed sobą. Rozgrywka jest tak samo atrakcyjna.
Wariant 4 – dziecięcy
Jest to wariant najprostszy, który młodsze dzieci rozumieją bez większego trudu. W grze nie używa się płytek zadań, obrócone rewersem do góry służą po prostu jako znaczniki punktów (1 płytka to 1 punkt). W grze używa się 3 kostki z umaszczeniem kotków. Gracz rzuca 3 kostkami i odkrywa 3 płytki – jeśli umaszczenie z płytek zgadza się z umaszczeniem z kostek, gracz dostaje w nagrodę 1 płytkę. W turze można zdobyć tylko 1 płytkę, a rozgrywka toczy się do momentu, w którym jeden z graczy jako pierwszy zdobędzie 6 punktów.
Koty dla młodego i starszego
Wasze dzieciaki oszaleją na punkcie tej gry, a Wy-dorośli z uśmiechem i przyjemnością zagracie. Zachwycicie się bardzo sympatyczną oprawą graficzną, jakością elementów i ciekawą, choć prostą mechaniką. Odkrywanie płytek z pola gry to nie tylko konieczność zapamiętania położenia poszczególnych części ciała, ale też kolorów. Jest to dość trudne, bo kombinacji jest wiele i ma znaczenie jeśli w 1 turze chcecie zdobyć więcej niż 1 płytkę (wariant 1). Realizacja większej liczby celów opiera się na zarządzaniu posiadanymi płytkami zadań. Im lepiej zarządzamy i zapamiętujemy (no i mamy trochę szczęścia przy doborze płytek), tym więcej zdobywamy punktów. W 1 turze można wykonać aż 3 zadania, choć początkowo, szczególnie młodym graczom, wydaje się, że na 6 odkrytych (w 3 krokach) płytkach nie da się zrealizować aż 9 celów (każda płytka po 3 cele). A jednak! Cele na płytkach bywają wspólne i trzeba skorelować liczbę odkrywanych płytek z pola gry (3+2+1) z poszczególnymi zazębiającymi się celami. Bywa, że grę utrudnia brak koncentracji i słaba pamięć. Zwykle jednak gracze radzą sobie dość dobrze… do momentu aż pole gry nie zmieni się odrobinę przez płytkę z myszką. Ta płytka odkrywana jest na 2 sposoby: przez przypadek lub celowo – jeśli gracz już wie, że nie zrealizuje zadania to chętnie miesza w pamięci przeciwnikom zamieniając myszkę z inną płytką.
Wszystkie warianty gry okazały się bardzo atrakcyjne i świadczą o dobrej elastyczności zasad. Rozgrywkę dopasowuje się więc do umiejętności graczy. W gronie 6+ (lat) najbardziej podobały się warianty rodzinne. Samym dzieciakom 4-6 lat wariant z kostkami, choć z zainteresowaniem pomagały grać w warianty rodzinne. Polecam grę wszystkim rodzicom mającym dzieciaki w przedszkolu i w klasach początkowego nauczania. Sami dorośli też zagrają, traktując tę grę jako sympatyczną i lekką imprezówkę. Koty rządzą!
Grę przekazało wydawnictwo:
Link BGG