Tajemnice Pętli – sesja urodzinowa
Za oknem szaro-buro, co chwilę siąpi deszcz, porywisty wiatr złowrogo szumi w gałęziach ostatnich drzew blokowiska. Trzeba zabić nudę. Telewizor już dawno wyrzucony, w puste po nim miejsce nie będę się gapić. Wentylator w pececie dziwnie dziś buczy, zagłuszając każdy dźwięk z sieci. Zagrzmiało. Przy drugim uderzeniu pioruna zerwało połączenie internetowe, padła też sieć komórkowa. Córka krzyknęła do mnie z drugiego pokoju „A miałyśmy iść do pizzerii świętować twoje 43 urodziny!”. Po chwili wbiegła wystraszona „Mama, szybko, coś wiruje przy routerze!”. Chwyciłam ją za rękę i sekundę później poczułyśmy jak wsysa nas ten wir. Wypluło nas w jakimś dziwnym miejscu. Ale zaraz! To chyba nie my! Tak zaczęła się pewna urodzinowa historia.
Nigdy nie świętuję swoich urodzin. Dzień jak co dzień. Jednak w tym roku postanowiłam zorganizować coś ciekawego dla mnie i mojej 12-latki. Na fejsie natrafiłam na ogłoszenie Tomka Frejtaga, o prowadzeniu sesji RPG online (przy użyciu Discorda) za kilkanaście złociszy na godzinę za osobę. Kilka minut po przeczytaniu ogłoszenia, skontaktowałam się z Tomkiem i wykupiłam u niego 3 godzinną sesję urodzinową z gotowymi postaciami w klimatach Tajemnice Pętli. To nasza pierwsza sesja na żywo – doświadczenia nie mamy żadnego, za to obie mamy bogatą wyobraźnię.
O naszym Mistrzu Gry, czyli Tomku Frejtagu
Od kilku lat tworzy autorskie materiały do RPG (artykuły, poradniki, słuchowiska na podstawie sesji, scenariusze i kampanie). Część z Was może go kojarzyć z Gry Frejtaga, gdzie wspólnie z ekipą dzieli się tym, co mają i potrafią. Zawodowo jest edukatorem i animatorem działającym w obszarze społeczno-kulturalnym. Przez kilka lat zajmował się muzyką i występował na scenie. Te umiejętności znacząco wpłynęły na jego warsztat jako mistrza gry. Tomek prowadzi sesje w klimatach: Zew Cthulhu (szczególnie dwudziestolecie międzywojenne, lata ’20, modern i inne settingi), Kult: boskość utracona, Warhammer 4 ed., Tajemnice Pętli i Powodzi, Obcy, Mothership, Wiedźmin na mechanice Y:0E, Wampir 5 ed., Miasto Mgły. Potrafi wciągnąć do gry i dopasować ją do każdego typu gracza, od początkujących po zaawansowanych, od małolatów po seniorów. Każdy znajdzie w sesji coś dla siebie i będzie zachwycony. Tak jak my.
RPG w kilku słowach
Jest to gra fabularna oparta na narracji. Gracze wcielają się w role fikcyjnych postaci, umiejscowionych zwykle w fikcyjnym świecie, tworzonym w wyobraźni uczestników. Celem gry jest realizacja zaplanowanego scenariusza i osiągnięcie określonych celów, korzystając z określonych reguł czyli z mechaniki gry.
Wrażenia z naszej urodzinowej sesji
Z racji pierwszej gry i towarzystwa mojej nastolatki, traktowane byłyśmy raczej ulgowo. Szczególnie przy rzutach kośćmi. Historia też była tematycznie prowadzona pod moje dziecko, co nie znaczy, że była infantylna. I tak oto, trafiłyśmy do alternatywnej rzeczywistości z lat 80-tych, do świata znanego graczom z systemu Tajemnice Pętli, a wielbicielom seriali z netflixowej produkcji „Tales from the Loop”. O świecie wiedziałam trochę z podręcznika, który kupiłam sobie jakiś czas temu.
Wcieliłam się w rolę 13-latki, całkiem niezłego komputerowca. W przygodzie towarzyszyła mi moja 10-letnia przyjaciółka Jil (czyli moja córka), która miała niesamowitą wiedzę zaczerpniętą z książek. No, klasyczny przykład mola książkowego. Nasz Mistrz Gry (MG) Tomek wcielał się w różne postaci, ale najważniejszą był 12-letni chłopak o imieniu Tim, z którym tworzyłyśmy niesamowitą paczkę.
Cała historia zaczęła się od kilkuminutowej opowieści o mieście, klimacie, ludziach, robotach i niewyjaśnionych zjawiskach pojawiających się na obszarze amerykańskiej pętli (czegoś na podobieństwo CERN-u), gdzie prowadzono tajne badania. Tłem zajmował się MG, zaś o postaciach i ich perypetiach już musiałyśmy opowiedzieć same. Wcielając się w nie, korzystałyśmy z narracji pierwszoosobowej, naszpikowanej oczywiście żywymi dialogami.
Całej historii nie da się tu opowiedzieć, jednak wiedzcie, że to był żywy film. W wielkim skrócie, dzieciaki próbują rozwikłać zagadkę „gumowatego” śniegu, który spadł 1 sierpnia na obszarze pustynnym, w miejscu ich zamieszkania. Śnieg wykazywał przedziwne właściwości, które dzieci postanowiły zbadać i od tego rozpoczęła się ich przedziwna historia. Z racji sublimacji śniegu, sublimowały też wszelkie żywe stworzenia jak ludzie i zwierzęta. Dzieciaki w swoich poszukiwaniach trafiły do tajemniczego pustelnika, a później szamana robotów, by z ich wiedzą i pomocą uratować przesublimowane istoty. Jak się okazało, było to sprawką robota z potężną sztuczną inteligencją. Oczywiście dzieciaki uratowały świat, jednak nie pokonały całkowicie AI (to wstęp do następnej historii).
W tej dziwnej opowieści znalazło się kilka bardzo ciekawych wątków: problemy dzieciaków i sposoby ich rozwiązania, rozkwit przyjaźni, wartość współpracy i prawdziwego człowieczeństwa, znaczenie rozwoju technologicznego i tego co może przynieść, zasada przyczyny i skutku. To wszystko zawdzięczamy świetnemu MG, który nie tylko prowadził opowieść, popychał nas do działania, ale też wplatał bardzo wartościowe i uczące życia elementy. O wartości tej sesji mogę powiedzieć w ten sposób: dała mi do myślenia oraz żywo noszę ją w umyśle i sercu.
MG pozwalał na swobodne poruszanie się w nakreślonym przez niego świecie, znalazło się tu miejsce na przemyślenia, rozmowy, działanie, ale też humor. A z racji, żeśmy obie z córką łyknęły odrobinę szaleństwa, nasz MG też przeżył z nami kilka zabawnych sytuacji. Na pewno nie spodziewał się zobaczyć na żywo gumowatego śniegu, worka precelków, sfermentowanego soku malinowego, starej księgi z opisem dziwnych zjawisk pogodowych, zestawu narzędzi, platynowej śruby czy superkalkulatora. I wiecie co, takie akcesoria wyciągałyśmy z córką w trakcie kilkuminutowych przerw na rozprostowanie nóg.
Jak sobie radziłam? Całkiem nieźle. Gadane mam. Moja córka mniej mówiła, za to jak rzuciła pomysłem, to był naprawdę bardzo kreatywny – cała historia wskakiwała na wyższy i bardziej zakręcony poziom. Obie jesteśmy zachwycone: systemem, historią, naszym MG i nami samymi.
Na koniec dodam, że „Tajemnice Pętli” w 2017 r. zdobyło nagrody w 5 kategoriach:
- Najlepsza gra
- Najlepszy świat
- Najlepsza oprawa graficzna
- Najlepszy tekst
- Produkt roku
Świat przedstawiony jest tu tak ciekawy, że z wyśmienitym MG, jakim jest Tomek, przeżyjecie niejedną rewelacyjną przygodę. Bardzo Tomka i jego umiejętności polecam. Taka sesja to doskonały sposób na spędzenie czasu.