Milionerzy: dorośli vs dzieci
Program Who Wants to Be a Millionaire? powstał w Wielkiej Brytanii w 1998 roku. To teleturniej, w którym zadaniem uczestnika jest udzielenie poprawnych odpowiedzi na kilkanaście pytań, zaś gracz wybiera odpowiedź spośród czterech zaproponowanych wariantów. Główną nagrodą w polskiej edycji Milionerów jest 1 milion złotych. Do marca tego roku tylko 2 osobom udało się zdobyć główną nagrodę. Zaś wczoraj został mi wręczony…
Czek na 1 000 000 zł
Walka o wygraną była zacięta, pytania wymagające i tylko raz skorzystałam z koła ratunkowego. Niewiele gorzej wypadł drugi uczestnik teleturnieju, choć tych kół wykorzystał więcej, nawet pożyczając moje. No, ale zwycięzca może być tylko jeden i tylko jeden czek można otrzymać. Choć to wszystko było tylko zabawą, to satysfakcja jest ogromna. Jeśli i wy chcielibyście sprawdzić wiedzę swoją i waszych dzieci, w formule znanej z telewizyjnych Milionerów, to warto zapoznać się z planszówką Milionerzy: dorośli vs dzieci.
W pudełku znajdziecie planszę z progami pieniężnymi, 4 pionki dla drużyn/uczestników, 2 znaczniki drużyn, czek, żetony kół ratunkowych oraz 660 kart z pytaniami. Wszystko zostało umieszczone w plastikowej wyprasce, dzięki czemu z łatwością utrzymacie porządek. Istotą gry są oczywiście karty pytań. Na awersie karty znajduje się pytanie i 4 odpowiedzi, w opracowaniu graficznym znanym z teleturnieju. Na rewersie znajduje się litera wskazująca prawidłową odpowiedź. Zastosowana czcionka jest bardzo mała, co sprawia, że dla niektórych graczy czytanie jest wyzwaniem. Karty zostały podzielone na 3 poziomy trudności: łatwy, średni, trudny. Najwięcej pytań jest w kategorii pierwszej. W trakcie gry można skorzystać z 4 kół ratunkowych, troszkę innych niż w obecnej edycji teleturnieju. Są to:
- pół na pół – wskazywane są 2 błędne odpowiedzi;
- konsultacja – drużyna lub osoba nie uczestnicząca może udzielić podpowiedzi;
- zmiana pytania – zmienia się kartę z pytaniem;
- poszukaj odpowiedzi – gracz może poszukać odpowiedzi korzystając z komputera, komórki lub encyklopedii, ma na to 1 minutę.
Teleturniej
Rozgrywki można prowadzić w drużynach rodzice kontra dzieci lub dzieci kontra dzieci. Różnice w zasadach są niewielkie i opierają się na sposobie wykorzystania kół ratunkowych i udzielania odpowiedzi – gdy grają tylko dzieci, to odpowiedzi udzielane są po konsultacji z drużyną.
Uczestnicy gry dzielą się na drużyny np. dorośli i dzieci. Umieszczają swoje pionki na planszy, biorą żetony 4 kół ratunkowych i ustalają w jakiej kolejności poszczególni członkowie drużyny będą udzielać odpowiedzi. Pierwsze pytanie jest za kwotę 500 zł i tam umieszcza się pionki drużyn. Na planszy poszczególne progi mają oznaczenia poziomu trudności – wynika stąd, że na 4 progi pieniężne przypadają po 4 karty z kolejnych poziomów trudności. Gdy grają tylko dzieci to używa się kart z poziomów łatwy i średni. W trakcie gry dociągana jest karta i czytane pytanie wraz z odpowiedziami. Jeśli zostanie udzielona prawidłowa odpowiedź to gracz przesuwa pionek o 1 pole do przodu, a kolejne pytanie otrzymuje następny członek drużyny. Drużyna może przesunąć się maksymalnie o 5 pól po czym kolejka przechodzi na przeciwników. Po błędnie udzielonej odpowiedzi pionek przesuwany jest na poziom gwarantowany, a swoją rundę rozgrywają przeciwnicy. W trakcie gry można skorzystać z 4 kół ratunkowych. Zwycięża drużyna, która jako pierwsza dotrze do pola z kwotą miliona złotych.
Zabawa na całego
Milionerzy: dorośli kontra dzieci to gra kwizowa, która sprawia wiele radości uczestnikom zabawy. Zasiąść do niej mogą wszyscy i będą się bardzo dobrze bawić. Pytania są bardzo różne, te na poziomie łatwym i średnim nie sprawiały mi żadnego problemu, ale dla dzieciaków 8-12 letnich wiele z nich jest wyzwaniem. Karty są świetnym sposobem na poszerzanie wiedzy i co ciekawe, dzieciaki z którymi grałam z ogromnym zaangażowaniem pochłaniały nową wiedzę. Pytania z ostatniego poziomu są wyzwaniem nawet dla dorosłych. Dlatego też wprowadziłam własną modyfikację zasad i dla drużyny dorosłych nie używam kart łatwych lub używam same trudne. Tak wyrównuję szansę na zwycięstwo. W pudełku jest również talia kart z pytaniami ilustrowanymi. Te pytania są na 3 poziomach trudności i stanowią dużą atrakcję dla grających.
W trakcie rozgrywki, w której każdy uczestnik musi samodzielnie odpowiadać daje się zauważyć też negatywne emocje – złość na członka drużyny, że czegoś nie wie, a „to przecież takie proste lub oczywiste”. Czas jednak pokazuje, że noga może powinąć się każdemu. Warto przed grą porozmawiać z dziećmi o sytuacjach jakie mogą pojawić się w grze, o panowaniu nad negatywnymi emocjami, by komuś nie zrobić niepotrzebnie przykrości.
Milionerzy: dorośli vs dzieci to gra warta posiadania. To świetna zabawa w oprawie znanej z telewizji. Dzieciaki bardzo chętnie zapraszają do niej swoich rówieśników i też bardzo chętnie grają ze swoimi rodzicami. Rozgrywka 1 rodzic – 1 dziecko też działa bardzo dobrze. Można nawet wspólnie bawić się tylko kartami, a przejście całej talii nie stanowi żadnego problemu. Dziecko jest zachwycone, gdy liczba poprawnie udzielonych przez nie odpowiedzi jest większa niż u rodzica (grającego talią czerwoną).
Grę przekazała firma