Historia Polski: ZnajZnak
Na zajęciach z dydaktyki wpajano mi zasadę, ze dobrze przeprowadzona lekcja to taka, którą uczniowie zapamiętają. Nauczyciel powinien się ciągle wysilać, by wprowadzać elementy działające na wyobraźnię. Założę się, że lekcje wykorzystujące gry planszowe będą pamiętane przez uczniów do późnej starości. Szczególnie te, podczas których grano choćby w ZnajZnak.
ZnajZnak to historyczna „imprezówka”, to gra, która uczy rozpoznawać symbole charakterystyczne dla polskiej historii, daty, postacie, miejsca i przedmioty. Obejmuje okres Dwudziestolecia Międzywojennego, II Wojny Światowej i czasów PRL. 133 znaki wraz ze szczegółowym opisem, 132 kartoniki zawierające po 12 znaków (druga strona to krótkie opisy) i mechanika znana z imprezowej gry Dobble. Zachęcam do zapoznania się z zasadami gry i emocjami jej towarzyszącymi, które opisałam w dwuczęściowym felietonie (cz.1, cz.2).
Przy tej grze uczniowie bardzo dobrze się bawią, śmieją się, a jednocześnie poznają bądź przypominają sobie symbole historii współczesnej. Wiadomo, że taka gra nie zastąpi wykładu, ale jest jego dopełnieniem. Wiadomo również, że nie zawiera wszystkich ważnych elementów z tych kilkudziesięciu lat polskiej historii. Można postawić pytanie – po co więc takie narzędzie? Po to, by zaszczepić chęć do dalszych poszukiwań, do zgłębiania tematu, albo by mieć jakiekolwiek pojęcie o tym okresie. Z tego co wiem, w wielu szkołach kończy się historię na I Wojnie Światowej, warto więc na zakończenie sięgnąć do ZnajZnak, by pokazać coś ze współczesności. Szybkie spojrzenie na historię też jest wartościowe.
Mówiąc o ZnajZnak trzeba również wspomnieć o kolejnej grze edukacyjnej, opartej w znacznej mierze na pierwowzorze, ale korzystającej z innej mechaniki. Mam na myśli ZnajZnak – Pamięć. Gra jest bardzo dobrze wydana, z trwałymi kartonikami, na których umieszczono 16 symboli znanych ze ZnajZnak. W instrukcji znajdują się dokładnie te same opisy, co na dużych kartach pierwowzoru. Gra zawiera również 16 kartoników z krótkim opisem pasującym do symboli. Podobnie jak gra Pamięć ’39, jest to gra z mechaniką memory. Można grać w najprostszą wersję wyszukiwania par, jednak ciekawszą jest gra z wykorzystaniem kartoników z opisem. Gracz zabiera pasującą do siebie parę kartoników pod warunkiem, że dopasował do nich kartonik z opisem. Wygrywa osoba, która zebrała najwięcej par.
Klasy w szkołach są dość liczne. Gdy zabraknie kartoników z gry ZnajZnak, reszta uczniów (2-8 osób) może grać właśnie w wersję memory. Takie widzę zastosowanie tej wersji, bo w porównaniu ze ZnajZnak jest bardzo uboga.
Dziękuję wydawcy za przekazanie do recenzji ZnajZnak Pamięć