Pan tu nie stał! – Cinkciarz
Cinkciarze zajmowali się skupem i sprzedażą dolarów amerykańskich, a także innych walut oraz bonów dolarowych PeKaO. Zjawisko nielegalnego obrotu obcymi walutami pojawiło się w Polsce już w czasie II Wojny Światowej i trwało do 1989 r. Od roku 1956 było zjawiskiem tolerowanym przez władze PRL-u. Cinkciarze dostarczali społeczeństwu dewizy, które wydawane były w znacznej części w państwowych sklepach walutowych np. Pewex. Niestety wielu z nich okazywało się oszustami lub było na usługach MO, SB i wywiadu.
Wydawnictwo Egmont po raz trzeci przenosi nas do czasów PRL-u. Za pierwszym razem, czyli w grze Pan tu nie stał!, staliśmy w kolejkach by zdobyć jakiś towar. Za drugim razem, czyli w grze Demoludy, zdobywaliśmy towary za granicą. Dziś mam w rękach trzecią część, w której walczy się o dewizy.
Zasady
W grze występuje 7 walut (w zależności od liczby graczy, dopasowuje się ich ilość) o różnych nominałach oraz karty srebrnych i złotych monet. Na początku gry każdy otrzymuje 6 losowych kart walut i/lub monet oraz kartę pociętej gazety. W trakcie rozgrywki karty te będą wymieniane po to, by zdobyć takie, które przyniosą graczowi punkty na koniec gry. W rundzie, gracze jednocześnie wykładają dowolną liczbę posiadanych kart i układają je w zakrytych stosach. Następnie, po jednoczesnym ich odsłonięciu, sumują wartość wyłożonej przez siebie waluty. W kolejności od największej do najmniejszej sumy gracze:
- wymieniają wszystkie wyłożone przez siebie karty z kartami leżącymi po lewej lub prawej stronie banku, lub z kartami innego gracza;
- pasują i nie wymieniają kart.
Wszelkie wymiany mają na celu zdobycie kart dających graczom punkty zwycięstwa za:
- monety złote i srebrne,
- waluty o sumie większej bądź równej 200,
- zestawy bonusowe: po 3 monety srebrne, po 3 monety złote, po 3 karty tej samej waluty o wartościach 20 i 30.
Jeśli w jakiejś walucie gracz nie uzyskał odpowiedniej sumy to musi zapłacić prowizję w wysokości 100, przy czym wartości ujemne zamieniane są na 0. Wygrywa gracz z największą liczbą punktów.
Wrażenia
Cinkciarz to gra mająca wiele wspólnego z poprzednimi grami w serii Pan tu nie stał! Ten sam autor, nieskomplikowana mechanika, spójna oprawa graficzna opracowana przez Marka Szyszko i spójna tematyka. Mechanika, tak jak w poprzednich tytułach, tylko częściowo oddaje rzeczywistość peerelowskiej Polski i raczej jest punktem zaczepienia do historycznych opowieści.
Sama gra jest bardzo przyjemna i niesamowicie wciągająca, lekkość zasad pozwala zagrać w nią każdemu. Bardzo dobrze została odebrana mechanika wymiany walut, czasem większej liczby kart na mniejszą, czasem odwrotnie. Jest tu odrobina blefu, ryzyka i szacowania, a losowość w niczym nie przeszkadza. Gracze skupiają się przede wszystkim na swoich potrzebach, choć realizują je z różnym skutkiem. Wynik końcowy zależy w dużej mierze od decyzji gracza, od sposobu w jaki zarządza posiadanymi kartami. Rozgrywki dają satysfakcję i to chyba najlepsza rekomendacja.