Kotek Psotek
Rodzinka wygrywa to nowa seria gier wydawnictwa Egmont. W jej skład będą wchodzić gry kooperacyjne dla całej rodziny, w tym dzieci już od 3 roku życia. Istotą tej serii jest wspólna rozgrywka przeciwko grze, wspólne podejmowanie decyzji, wspólne dzielenie się i radzenie sobie z emocjami.
Na rynku pojawiły się już 2 tytuły z tej serii, oba doskonale mi znane od wielu lat, ale w zupełnie nowej szacie graficznej: Kotek psotek (znany mi jako Max) i Mali detektywi (The Secret door). Oba tytuły zostały zaprojektowane przez Jima Deacove, kanadyjskiego projektanta, który ma w swoim dorobku około 100 wydanych gier kooperacyjnych. Grupę docelową jego gier stanowią dzieci i rodziny, a idea tych gier jest jedna: grajmy razem, a nie przeciw sobie.
O tym, że te gry pojawią się na polskim rynku wiedziałam od jakiegoś czasu, czego dowodem jest m.in. moja opinia na pudełkach. Jednak wydawca i tak mnie zaskoczył. Muszę pochwalić wydawnictwo Egmont nie tylko za wydanie gier tego autora (w moim doświadczeniu bardzo wartościowych), za jakość wydania, ale też za… pudełka tych gier. Większość wydawnictw ze względów marketingowych wydaje swoje gry w pudłach nadmiernie wypełnionych powietrzem. Egmont zmniejszył rozmiary opakowania do koniecznego minimum i to bardzo mnie-kolekcjonera ucieszyło.
Kotek Psotek
Pierwszą grą, o której Wam opowiem jest Kotek Psotek. Pięknie wydana gra z trójwymiarowymi elementami, ślicznymi grafikami i drewnianymi pionkami w kształcie 4 zwierzątek (kotek, ptaszek, myszka, wiewiórka). Celem gry jest doprowadzenie jak największej liczby zwierzątek do kryjówek na bądź pod drzewem. W trakcie rozgrywki gracze rzucają 2 kostkami. Czarne kropki wskazują na ruch kota o 1 lub 2 pola, zielone na ruch wybranego zwierzątka/zwierzątek.
Zwierzątka poruszają się po ścieżce wokół planszy i zmierzają do kryjówek na środku planszy. Każde zwierzątko ma 1 drogę na skróty na całą trasę. Za zwierzątkami biegnie kotek Psotek, który może skorzystać z każdego skrótu. Jeśli kotek znajdzie się na polu ze zwierzątkami, to ściągane są z planszy, a ruch kontynuują te, które pozostaną na planszy. Ochroną przed psotnym kotkiem są przysmaki, które gracze mogą wabić kotka do jego posłania. Każdy z 4 przysmaków można użyć tylko 1 raz, a po jego zjedzeniu kot znów wyrusza w pogoń za zwierzątkami. Gra kończy się gdy żadne ze zwierzątek nie może się poruszyć – dotrze do kryjówki lub dogoni je kotek. Gracze podliczają ile zwierzątek udało im się doprowadzić do kryjówki.
Podsumowanie
Gra ma proste zasady i jest bardzo emocjonująca dla dzieci, a rodzice grają w nią z przyjemnością. Podoba się wykonanie, wręcz zachwyca w porównaniu z pierwowzorem. Podoba się kooperacja. Podoba się presja czasu w wyścigu z kotem – w końcu nie tak prosto zarządzać ruchem 3 zwierzątek na raz. Które zwierzątko przesunąć? Kiedy odciągnąć kota przysmakiem? I dlaczego ten kotek jest taki szybki?
Moje osobiste, prawie 8 letnie, dziecko nadal uwielbia tę grę, tak jak i jego rówieśnicy, dzieci z zaprzyjaźnionego przedszkola i ja. Stąd tak dobra moja opinia o tym tytule: „Kotek Psotek jest bardzo dobrym narzędziem nie tylko przeznaczonym do zabawy, ale i terapeutycznym w różnych środowiskach: w domu, w przedszkolach i w klasach początkowego nauczania. Wymaga nieustannego dialogu i wzajemnej pomocy. Jestem pewna, że dzieci pokochają tę grę, jak te, z którymi grałam.”
Link BGG