Siatka
Czy wiecie, że siatkówkę wymyślił pod koniec XIX wieku nauczyciel wf-u z USA, a pierwszy mecz rozegrano 1896 roku? Czy wiecie, że pierwsze wzmianki o siatkówce w Polsce sięgają roku 1919 i nazywano ją „dłoniówką” i „przebijanką”? Czy wiecie, że od 1964 r. jest to dyscyplina olimpijska? Czy wiecie, że w siatkówkę można zagrać również na planszy?
Siatka to 2-osobowa gra zaprojektowana przez Stefana Kołeckiego i wydana przez Egmont. Wersja planszowa nie jest symulacją meczu piłki siatkowej, a jego uproszczeniem. Zresztą bardzo wciągającym. Goool! Egmontu raczej wpasował się w gusta męskie, w Siatkę z przyjemnością zagrają też kobiety, chociaż szkoda, że kafelki nie są dwustronne, by w meczu uczestniczyły też drużyny żeńskie.
Mecz
Plansza przedstawia boisko siatkarskie z 2 połówkami i 6-cioma polami na kafelki zawodników, a także tor punktów. Drużyna siatkarska reprezentowana jest przez 6 kafelków, z których każdy ma oznaczoną siłę obrony (1-4 pkt.) i zdolności specjalne używane w wariancie zaawansowanym. Na początku gry gracze losowo rozstawiają swoich zawodników na swojej połówce boiska. W trakcie meczu będą miały miejsce 3 możliwe sytuacje:
- Zagrywka – odbywa się na rozpoczęcie meczu i po zdobyciu punktu przez jakąś drużynę. Podczas zagrywki gracz rzuca kością k6 i przebija piłkę na połówkę przeciwnika, na pole wskazane przez kość.
- Rozegranie piłki – odbywa się w chwili, gdy piłka trafia na połówkę przeciwnika. Gracz rzuca kością ruchu. W zależności od wyniku rzutu może piłkę przesunąć o 1 pole: do przodu na skos, do przodu lub tyłu (w pionie), na lewo lub prawo (w poziomie). Gracz może maksymalnie 3 razy rzucić kością ruchu, w wyniku czego mogą pojawić się 3 sytuacje: piłka przejdzie na połówkę przeciwnika w 1-2 ruchach – przeciwnik rozgrywa piłkę; piłka w 3 ruchach nie przejdzie przez siatkę lub wyjdzie poza boisko – przeciwnik zdobywa punkt; piłka dokładnie po 3 odbiciach przejdzie na stronę przeciwnika – następuje atak na przeciwnika.
- Atak – gracz atakujący rzuca kością k6, jeśli wynik jest większy od wartości obrony siatkarza, na którego pole trafiła piłka, to atakujący zdobywa punkt. W innym przypadku gra toczy się dalej, gracz atakowany rozgrywa pikę przy pomocy kości ruchu.
Używając tylko kości gra się bardzo przyjemnie, niemniej jednak to festiwal losowości. Tak grają niektóre moje znajome dzieciaki, tak im się podoba i więcej do szczęścia nie potrzebują. Wiedzcie jednak, że w tej grze nie tylko kości rządzą. Każdy gracz wyposażony jest w narzędzie zapobiegające okrutnemu losowi. Są to karty taktyki.
Taktyka
Każdy gracz posiada 12 kart taktyki, w 4 rodzajach. Ze stosu dobiera się na rękę 3 losowe karty. Można je zagrać podczas rozegrania piłki lub ataku, łącząc ze sobą maksymalnie 3 karty. Po przejściu piłki na stronę przeciwnika uzupełnia się rękę do 3. Karty taktyk pozwalają na:
- przerzucenie kości ruchu,
- odbicie piłki o 2 pola,
- wykonanie ataku po 2 odbiciach,
- zwiększenie wartości ataku o 1.
Dzięki tym kartom rozgrywka bardzo dużo zyskuje. Gracz zarządza ręką i ratuje się z opresji lub mocno zaskakuje przeciwnika. Mecz staje się bardzo emocjonujący, a zdobycie 9 punktów potrzebnych do wygranej jest mocno zależne od decyzji gracza.
I liga
To nie wszystko co ta gra nam oferuje. Są jeszcze warianty, które można połączyć ze sobą lub włączać do rozgrywki pojedynczo. Ot, taka zwykła rotacja zawodników na polu gry i jest jeszcze ciekawiej. Zmienia się moc obrony zawodników, a także ich umiejętności specjalne, o których napiszę za chwilę. Można też użyć znacznik bloku tuż przed trzecim odbiciem przeciwnika. Taki znacznik umieszczony na kafelku powoduje, że nieudany atak przeciwnika przekuwa się na własny punkt zwycięstwa. Można też zastosować zdolności specjalne poszczególnych siatkarzy (oznaczenia literowe na kafelkach):
- A – atakujący dodaje dodatkowy punkt do wyniku rzutu kością ataku,
- B – blokujący zdobywa dla swojej drużyny punkt jeśli atak przeciwnika jest nieudany,
- R – rozgrywający może przemieścić piłkę o 1 pole w dowolnym kierunku,
- Z – siatkarz zagrywający zdobywa punkt jeśli po umieszczeniu piłki na dowolnym polu przeciwnika wyrzuci 6 na kości.
Puchar świata
Muszę przyznać, że bardzo dobrze bawiłam się przy tej grze. Rozgrywki dorosły vs dorosły najciekawiej grało nam się ze wszystkimi zaproponowanymi wariantami. W rozgrywkach z córką gram tylko wariant podstawowy, zaś córka z rówieśnikami gra samymi kośćmi. Siatka okazała się szybką i emocjonującą grą, pełną zwrotów akcji, w której jest sporo do zrobienia. Decyzje podejmuje się szybko, ruchy są łatwe do przeliczenia, przewidywanie miejsca ataku jest emocjonujące dla obu stron, tak jak i oczekiwanie na siłę ataku. Losowość w tej małej sportowej grze nie przeszkadza. To bardzo fajna, lekka dwuosobówka, do pogrania również w parach damsko-męskich, tak dla odpoczynku i wielu pozytywnych emocji. Pewnie wielu zapalonych sportowców oczekiwałoby od tej gry pełnej symulacji, niestety nie znajdziecie jej tu, ale za to możecie do waszego ulubionego sportu właśnie taką grą kogoś zachęcić. Posnujecie nad planszą kilka siatkarskich opowieści, ubarwicie rozgrywkę emocjonującymi komentarzami, stworzycie klimat i nawet nie wiadomo kiedy zakończycie rozgrywkę pełni zadowolenia. No, może nie aż tak, jakbyście zdobyli puchar świata. Ciekawa to gra dla młodzieży, starszych dzieciaków i graczy dorosłych. Zainteresujcie się nią, tym bardziej, że gier o sporcie jest naprawdę niewiele.
Grę przekazało wydawnictwo:
Grę kupicie w sklepie www.planszomania.pl