Rozwijamy dzieciaki z Granną #3

A może by tak zostać menedżerem parku pełnego potworów? Ludzie szukają ciągle nowych wrażeń, więc turystów na pewno uda się ściągnąć. Tylko jak zdobyć potwory? I jakie? Zanim podejmiecie się tego zadania, spróbujcie swoich sił w grze Monster Park. Pamiętajcie, że menedżerem można zostać już od 7 roku życia.

Zakładamy Park

Monster Park to gra, która zwyciężyła V edycję konkursu „Wymyśl grę, zostań autorem Granny”. Gra przeznaczona jest dla dzieciaków i ich rodzin, twórczo zapełniając ich czas. W pudełku z grą znajduje się plansza pełniąca funkcję porządkową – na niej umieszcza się wszystkie dostępne i odrzucone karty. Ponad 120 kart to istny raj wizualny dla dzieciaków, w tym 3 rodzaje kart ulepszeń, 16 kart wymagań przyciągających turystów i 90 kart potworów lądowych, wodnych i powietrznych. Szczególnie ta ostatnia grupa kart przyciąga dzieciaki, pobudza ich wyobraźnię i rozśmiesza. A w końcu im bardziej atrakcyjne potwory, tym lepiej prosperuje park. Każdy mały i duży menedżer o tym wie. W pudełku są również tekturowe żetony monet (dla mnie ta nazwa jest bardziej logiczna, niż żetony punktów (nazwa użyta w grze), ponieważ służą one jako system płatniczy), plansze parku dla każdego gracza i sympatyczny żeton pierwszego gracza. Z tymi elementami zaczynamy zabawę.

Gdzie potwory, tam i goście

Celem gry jest zdobywanie punktów zwycięstwa za potwory zgromadzone we własnym parku (wartość wskazana na dole karty) i posiadane monety (każda liczy się jako punkt). Na początku gry każdy gracz otrzymuje planszę parku i monety o wartości 5. Przy planszy parku gracze będą układać zdobyte karty w 3 rzędach, zawierających maksymalnie po 5 kart. Taki rozmiar będzie miało pole gry każdego gracza, trzeba więc trochę miejsca zarezerwować, a jeśli nie macie dużego stołu, to lepiej grać na dywanie.

Podczas umieszczania kart potworów we własnym parku należy trzymać się zasad ich dokładania:

  • Potwory umieszcza się w środowisku ich życia: niebieskie w strefie powietrza, czerwone na lądzie, zaś zielone w wodzie.
  • W danej strefie każda kolejna dokładana karta musi mieć wartość taką samą lub większą w porównaniu z ostatnią kartą w rzędzie, a karty układa się od lewej strony do prawej.

W swojej turze gracz może wykonać 1 akcję z 3:

  • dobrać z banku monetę o wartości 1;
  • kupić 1 kartę potwora z 4 dostępnych, znajdującą się na planszy głównej, koszt kart waha się od 0 do 3 monet;
  • kupić kartę ulepszeń, których koszt wynosi 1-3 monety.

Karty ulepszeń mają wartości 1-3, a im niższa wartość, tym droższa karta. Taką kartę dokłada się w wybranym rzędzie zamiast karty potwora, nie kierując się zasadą dotyczącą wartości dokładanej karty. W ten sposób uzyskuje się niższą wartość ostatniej karty w danym rzędzie i zwiększa szanse na wypełnienie rzędu. Karty ulepszeń nie dają graczom żadnym punktów zwycięstwa.

Na koniec swojej tury gracz sprawdza czy spełnia warunki wskazane na dowolnej (dowolnych) odsłoniętej karcie turystów. Turyści mają różne wymagania, ot, choćby lubią potwory określonego gatunku i żyjące na określonym terenie, określonej wielkości, miłe lub złośliwe, interesują się nawet ulepszeniami wprowadzonymi w parku. Za spełnione wymagania gracz otrzymuje kartę(y) turysty i pobiera z puli monety o wartości wskazanej na karcie(kartach). Gracz może w jednej turze zdobyć maksymalnie 3 takie karty, jeśli spełnia wszystkie warunki. Następnie gracz uzupełnia kartami puste pola turystów i potworów (odrzuca kartę z pola o koszcie 0 monet, przesuwa wszystkie karty w lewo i uzupełnia puste pola kartami ze stosu).

Gra kończy się jeśli jakiś gracz będzie miał w swoim parku 15 kart, a zwycięża gracz z największą liczbą punktów.

Ciekawy ten park?

Tak! Monster Park to gra z bardzo prostymi zasadami, ale wciągająca, emocjonująca i doprawiona nutką kombinowania. Jest świetnym wprowadzeniem dla dzieci w świat nowoczesnych gier planszowych. Mechanizm kupowania kart jest dla dzieci w pełni zrozumiały, a przy okazji dokładania kart do parków ćwiczą porównywanie liczb. Ileż się nagłówkują nad tym, co im wolno dołożyć, a co nie. Szybko się też orientują, że pieniędzy na zakup kart potworów ciągle brakuje, a akcja przynosząca 1 monetę to za mało. Bolesne to, dlatego zaczynają mądrze kupować karty, pozwalające na zdobycie kart turystów.

Oczywiście nie wszystkie warunki z kart turystów da się spełnić przemyślanym działaniem, bowiem strona z punktami zwycięstwa potwora i jego cechą: miły/złośliwy nie jest jawna, a takie wymagania też są. Cieszy też, gdy dzieciaki odkrywają połączenie między wartością liczbową karty potwora, a liczbą punktów na koniec gry. Muszą wyważyć, czy lepiej walczyć o te wysokie wartości, którymi trudno zapełniać park, ale mieć wiele punktów zwycięstwa, czy zadowolić się czymkolwiek. Chęci jest wiele, ale są też ograniczenia w postaci losowego doboru kart i kosztów ich zdobycia.

Tematyka i oprawa graficzna przyciągają dzieci. Proste zasady zachęcają do gry, choć sposób uzupełniania planszy kartami to często działania rodziców. Tak jak i podliczanie wyników końcowych. Monster Park jest grą wartą poznania i powinien znaleźć się przede wszystkim na półeczce dzieci, które zaczynają wkraczać w świat wartościowych gier.

Grę kupicie w sklepie www.planszomania.pl

0 Udostępnień