Z kwiatka na kwiatek

Jeśli szukacie uroczej gry rodzinnej, z prostymi, ale niebanalnymi zasadami to koniecznie przyjrzyjcie się grze „Z kwiatka na kwiatek”, wydanej przez Naszą Księgarnię. Będzie nie tylko ucztą dla oczu, ale okaże się również wciągającą grą, do której z chęcią zasiądziecie w niedzielne popołudnie.

W pudełku z grą znajdują się barwne kafle: kwiatów pojedynczych i w pękach oraz altan. Do tego 40 drewnianych motyli w 4 kolorach, płócienny woreczek i karty. Wszystkie elementy są wykonane bardzo solidnie, służyć więc będą długie lata.

Celem każdego gracza jest utworzenie rabatek (grupy kwiatów tego samego rodzaju, połączone ze sobą bokami), na których gromadzą się motyle odpowiedniego koloru. W podstawowej wersji gry punkty (PZ) zdobywa się za:

  • rabatki z motylami – gracze mnożą liczbę kwiatów w rabatce przez liczbę motyli znajdujących się na niej. Każda rabatka punktowana jest osobno.
  • motyle na kapeluszu – każdy przynosi 1 PZ.

Zwycięża osoba z największa liczbą punktów. W zaawansowanej wersji gry, dolicza się również punkty z kart, co opiszę w dalszej części tekstu.

Gracz zaczyna grę z sześciokątnym żetonem altany, wokół którego buduje swoją działkę. Zdobywane kafle kwiatów, podwójne lub pojedyncze muszą być dokładane do pola gry gracza, tak by stykały się przynajmniej 1 bokiem z innym kaflem na działce. Pierwsze kafle muszą być tak układane, by otoczyć altanę z każdej strony. Później mogą być już dokładane do innych kafli działki, tworząc dowolnie fantazyjne rabatki. Istotne jest, by sześciokąty z danym rodzajem kwiatu, tworzyły połączoną bokami sieć, co może dać graczowi punkty na koniec gry. Może, ale nie musi, ponieważ jest jeszcze 1 istotny element mechaniki – motyle. Ich obecność na rabatce jest źródłem punktów.

W swojej turze gracz dobiera podwójny kafel z kwiatami z jednego z dwóch straganów. To miejsce o wielkości zależnej od liczby graczy. Każdy stragan to 3-5 podwójnych kafli kwiatów i 3-5 losowo dobranych motyli. Po opróżnieniu obu straganów, tworzy się nowe (czyli nowe kafle pojawiają się co jakiś czas). Zdobyty kafel gracz umieszcza na swojej działce, zgodnie z zasadami, a dobrany drewniany motyl może zostać umieszczony:

  • na karcie kapelusza,
  • na właśnie dołożonym kaflu jeśli, pasuje kolorem do dołożonego kwiatu i jeśli nie ma na danej rabatce innego motyla w tym samym kolorze.

Dodatkową mechaniczną atrakcją są żetony pęków kwiatów, które można kupić na początku lub na końcu swojej tury. Koszt to 2 motyle tego samego koloru, które gracz oddaje ze swojego kapelusza. Mając odpowiednią ilość motyli, można kupić więcej kafli bukietów. Taki kafel dokłada się do dowolnej rabatki, mającej przynajmniej 1 wspólny rodzaj kwiatu z pękiem. Na pęk można również dołożyć motyla z karty kapelusza. W ten sposób rabatka zyskuje więcej motyli, czyli więcej PZ. Gra kończy się, gdy wykorzystane zostaną wszystkie kafle kwiatów.

Wariant z kartami to obecnie jedyny w jaki gramy. Podnosi trudność gry i jednocześnie jej atrakcyjność. W nim:

  • pęki kwiatów dobierane są losowo ze stosu, a nie z puli odkrytych;
  • na początku lub na końcu swojej tury można kupić dowolną liczbę kart, za wskazaną na karcie liczbę motyli tego samego koloru (motyle pochodzić muszą z karty kapelusza).

Gracz postępuje zgodnie z treścią karty. Pozwalają one na manipulację (przenoszenie) motylami, wprowadzają drobną interakcję i dają dodatkowe punkty za motyle na rabatkach. Na koniec gry przynoszą graczowi również punkty zwycięstwa.

Z kwiatka na kwiatek to bardzo atrakcyjna gra rodzinna. W wersję podstawową bez trudu zagracie ze starszymi dziećmi, a w doświadczonych rodzinach, jedyną słuszną wersją jest ta z kartami akcji. Gra o banalnych zasadach, okazała się wymagającym myślenia tytułem. W grze podejmuje się decyzje: jaki kafel kwiatów będzie najbardziej przydatny, gdzie go umieścić, jakiego motyla dobrać, czy położyć go na kapeluszu czy dodać do rabatki, czy kupić za motyle pęki, a może lepiej wydać na karty akcji, jaką kartę kupić (spośród 3 odkrytych) i jak wykorzystać jej akcję (szczególnie te związane z przemieszczaniem motyli). Rozgrywka należy raczej do spokojnych, ale angażuje do samego końca i chętnie rozkłada się tę grę na stole. No i pięknie się prezentuje. A wiecie, już niedługo Dzień Matki – będzie doskonałym pomysłem na prezent zamiast kwiatów.

 

0 Udostępnień