Hokus Pokus!
Czy wiecie, że wyrażenie „hokus-pokus” pochodzi z czasów reformacji? To przeinaczone przez protestantów słowa wywodzące się z wyrażenia Hoc est corpus meum, wypowiadanego przez kapłanów w trakcie przeistoczenia. Współcześnie to wyrażenie używają m.in. iluzjoniści dla wprowadzenia widzów w magiczną atmosferę swoich sztuczek.
Jest kilka innych elementów kojarzących się z kuglarzami. To kapelusz, biały królik, moneta i różnego rodzaju zasłonki czy pojemniki. Dzieci kojarzą te elementy bardzo dobrze. Jaka może być reakcja dziecka na pudło z grą o nazwie Hokus-Pokus, w której znajdą tak charakterystyczne przedmioty? Oczywiście bardzo pozytywna. Radosna. Z błyskiem w oku, wypiekami na twarzy, okrzykiem, rozdziawioną buzią z zachwytu. A jeśli jeszcze powiecie im, że będą sprawiać, by w tej grze znikały przedmioty, to liczcie na wiele rozgrywek.
Sztuczki magiczne
Każdy gracz otrzymuje kapelusz, królika, monetę, kielich i rurkę. Następnie odsłania się pierwszą kartę ze stosu i wszyscy jednocześnie próbują wykonać zadanie z karty. Na kartach znajduje się 3-5 przedmiotów. Część z nich jest w oryginalnych kolorach, część szarych. Zadaniem graczy jest takie ułożenie przedmiotów z kart, aby widoczne były tylko te kolorowe, szare mają pozostać niewidoczne (czyli trzeba schować pod innymi przedmiotami). Przedmioty, których nie ma na karcie należy odłożyć na bok. Najszybsze i najdokładniejsze dziecko otrzymuje kartę jako punkt zwycięstwa. Wygrywa to, które pierwsze zdobędzie 5 kart lub inną ich liczbę, ustaloną na początku gry.
Dla bardziej wprawionych magików polecam wersję z gwiazdkami. Na niektórych kartach znajdują się gwiazdki otaczające jakiś przedmiot. Oznacza to, że pod tym przedmiotem musi być ukryta chociaż 1 rzecz. Ten wariant wymaga od dzieci bardziej intensywnego myślenia.
Mamo, mamo umiem znikać królika!
Grające dziś u mnie dzieci stwierdziły, że to najfajniejsza gra dzisiejszego dnia. Bo przedmioty są duże, bo fajnie się układa i trzeba myśleć. Bo można się pośmiać, jak sobie konstrukcję rozwalą, albo zrobią jakąś pomyłkę. Bo trzeba się ścigać. Dobrze słyszeć tak dobrą opinię.
Hokus Pokus to gra, która ćwiczy spostrzegawczość, szybkość, dokładność i przy tym wymaga myślenia. W zależności od wieku, dzieci różnie radzą sobie z układaniem, im starsze, tym dla nich jest to łatwiejsze. Bawią się jednak wszystkie bardzo dobrze, nawet takie dużo starsze rodzeństwo, czy rodzice. Wynika to z rywalizacji. Kto szybszy, ten wygrywa. Z zasad jest to prosta gra. Z presją czasu i koniecznością myślenia już nie taka łatwa. Elementy gry są bardzo solidne i będą długo służyć, a tematyką i mechaniką przyciąga ta gra do siebie każde dziecko i rodziców. Cóż, działa tu jakaś magia.
Grę do recenzji przekazał:
Link BGG
Grę kupicie w sklepie www.planszomania.pl